Portugalczyk Paulo Sousa przekazał prezesowi PZPN, że chciałby zrezygnować ze stanowiska trenera reprezentacji Polski, ponieważ dostał propozycję pracy z brazylijskiego klubu. Spadła na niego fala krytyki ze strony dziennikarzy, według których Sousa nie tylko nieodwracalnie zszargał swoją renomę w Polsce, lecz także naraża naszą drużynę na śmieszność. Irytacja jego postawą jest tym większa, że Portugalczyk odchodzi krótko przed barażami o awans na mundial, a dwa tygodnie temu w wywiadach opowiadał o przygotowaniach do nich.